To już bez mała tradycja, że Zwinna Łódź relacjonuje najważniejsze wydarzenia na polskiej scenie IT. Tym razem jako partner medialny relacjonowaliśmy przebieg krakowskiej konferencji JDD (#JDD2015 na kanale @ZwinnaLodz ).
Warto było?
Ostatnia konferencja w sezonie to zawsze pytanie o sensowność wybierania się na nią. Czy prelegenci nie będą powtarzać wystąpień, które widzieliśmy już na poprzednich konferencjach? Czy konferencja stanie na wysokości zadania, tak aby warto było zapłacić za bilet?
Według naszego skromnego zdania PROIDEA po raz kolejny pokazała jak powinno się organizować konferencje i tak jak w przypadku wiosennego 4developers, tak jesienne JDD wyznaczała światowe standardy. Cała krajowa śmietanka prelegentów wraz z gwiazdami formatu Ralpha Johnsona (jeden z słynnego Gang of Four) to gwarancja dużej dawki wiedzy, wciągających wystąpień i całej góry tips&tricks dla każdego uczestnika.
Było aż tak dobrze?
Z czystym sumieniem możemy stwierdzić, że tegoroczne JDD była doskonale zorganizowaną i przeprowadzoną konferencją. I nie chodzi tu tylko o liczbę i jakość prelekcji, ale wszystko dookoła wykładów. Dużo sprawniej przeprowadzona rejestracja, genialny catering czy burger truck (brawa za pomysł) – to tylko kilka punktów stanowiących o sile i profesjonalizmie konferencji. Także stoisko z piwem dla wielu było ciekawym przystankiem pomiędzy prelekcjami. Nie możemy w tym miejscu nie wspomnieć też o największej sile konferencji – networkingu. Bo niby z kim porozmawiać o wzorcach projektowych, jeśli nie z autorem najbardziej poczytnej książki traktującej o tym temacie? Można było również spotkać na JDD i porozmawiać z bardzo silną reprezentacją JUG’ów z całego kraju lub chociażby autorami innych konferencji (ukłon w stronę zespołu GeeCon’a – Andrzeja Grzesika oraz Tomka Borka).
Serio do niczego nie da się “doczepić”?
Nie ma rzeczy idealnych - także konferencji. Lecz w przypadku tegorocznej JDD, żeby do czegoś się doczepić, trzeba naprawdę mocno poszukać. Jednym z mankamentów było to, że prelekcje były … za dobre(!). Sami organizatorzy przyznawali, że są zaskoczeni pustkami na korytarzach w czasie trwania wykładów – wszyscy w tym czasie przysłuchiwali się prelekcjom. Z tego też powodu często zdarzało się, że spora część ludzi okupowała każdy możliwy skrawek podłogi. Na następną edycję będzie trzeba wybrać nieco przestronniejsze miejsce. Również rejestracja (choć dużo sprawniejsza niż choćby na 4developers) dalej wydaje się mieć rezerwy w ulepszaniu. No i oczywiście pogoda – kto to słyszał, żeby organizatorzy na pierwszy dzień konferencji zamawiali śnieżycę
TOP 3 prelekcji
Tak jak przy okazji 4developers, także teraz przedstawiamy bardzo subiektywne TOP wykładów (także teraz kolejność jest przypadkowa):
- Ralph Johnson (Twenty-one years of Design Patterns) – głęboka analiza tego co w jednej z najbardziej wpływowych książkach programistycznych nie do końca się udało lub było po prostu błędne. Ralph z perspektywy dwudziestu lat od pierwszego wydania pokazywał, które pomysły okazały się niewypałami, a czego w książce brakowało (trzymamy mocno kciuki za drugie – odświeżone – wydanie). Absolutnie konieczna prelekcja dla każdego programisty.
- Kuba Marchwicki (What is code?) – Kuba – absolutna gwiazda polskiej sceny IT – tym razem zadał pytanie, co tak naprawdę składa się na kod? Czy pliki konfiguracyjne środowisk to tylko i wyłącznie sprawa administratorów? A może powinno się je traktować na równi z kodem i trzymać razem z nim w jednym miejscu? Tak samo sprawa tyczy się skryptów migracyjnych baz danych. A co z dokumentacją? Czy to tylko i wyłącznie stwór nikomu niepotrzebny i żyjący własnym życiem? A może przy odpowiednim traktowaniu można generować naprawdę użyteczną (i co najważniejsze – aktualną) dokumentację z poziomu kodu? Arcyciekawa i pełna humoru opowieść o tym, jak daleko powinno sięgać nasze wyobrażenie o kodzie.
- Andrzej Grzesik (Are you aware of /bin of your JDK?) – przejażdżka rodem z dzikiego zachodu po narzędziach umożliwiających nam analizę i monitoring aplikacji Javowych. Kompleksowy przegląd aplikacji, które dostarczane są z JDK. Od monitorowania zużycia zasobów przez procesu aplikacji, przez zrzut pamięci, języki zapytań do tychże zrzutów, na wizualizacji pracy Garbage Collectora kończąc. Obowiązkowa prelekcja dla każdego, kto chce nosić miano programisty Java.
JDD A.D. 2015 nie tylko spełniła pokładane w niej nadzieje i oczekiwania, ale znacznie je przewyższyla. Już teraz czekamy na kolejną edycję!
Polecamy!
Wiktor Sztajerowski
Zespół Zwinnej Łodzi