![750x100]()
4Developers po raz…
…właściwie to nawet nie wiem już który, ale wydarzenie rośnie w siłę! Z głową, merytorycznie i organizacyjnie. Brawo! Oto kilka moich spostrzeżeń.
Ukłony dla Organizatorów
Konsekwencja w doskonaleniu organizacji 4Dev doprowadziła w tegorocznej edycji do niezwykle sprawnego “obsłużenia” ponad 1500 gości! Rozładowanie kolejki przez zapraszanie do kolejnych stanowisk bez konieczności szukania swojego nazwiska – brawo! Wykorzystanie kart z gry 5 sekund dla zapewnienia rozrywki intelektualnej w czasie czekania – zagranie rodem z Lean i wesołych miasteczek, sprawdzone, przyjemne, dzięki. Równie skutecznie udało się podać obiad i utrzymać w ryzach przebieg równoległych ścieżek upakowanych prezentacjami. Wspominam o tym dużo, gdyż jest to proces Continuous Improvement w czystej postaci. Pamiętam 4Dev odbywające się w jeszcze innym miejscu, na znacznie mniejszą skalę – ewidentnie widać, że przyłożenie wagi do usprawnień się zwraca! Zatem za rok poproszę owoce, nie samym ciastem żyje Developer
Jak zwykle największym wyzwaniem był wybór prelekcji. Z racji zainteresowań i misji z jaką wysłała mnie tam Zwinna skupiłem się przede wszystkim na ścieżkach Business Relations & Soft Skills, IT Minds i App Arch. W efekcie postanowiłem zerwać z konwencją wyboru Top-prezentacji, mając na uwadze brak możliwości porównania wielu wystąpień z jednej tematyki. W zamian postanowiłem podzielić się kilkoma “take-aways”, które zwróciły moją szczególną uwagę.
Zmiany, rozwój i produktywność
Karol Sójko w wystąpieniu “Unleashing super-dev-powers” ciekawie wymieszał dziewięć technik z sześcioma mitami i siedmioma podpowiedziami. Moją uwagę zwrócił pomysł wykorzystania mind-mapy jako narzędzia do wizualizowania pomysłów zespołu na kierunki rozwoju kompetencji. Wychodząc od prostego pytania “co byście chcieli?” może powstać rozbudowana mapa pomysłów, których realizacji konsekwentnie doglądamy. Karol rozprawił się również z mitem “start small” w rozumieniu rozpoczynania dnia pracy od drobnych zadań (“odpowiem na maile” etc.). Ponieważ mamy ich zawsze multum, to poświęcając im czas “tracimy momentum” i pracochłonne zadania konsekwentnie przesuwamy na kolejny dzień – częściowo, a często i w całości.
Wspominając wystąpienie Elizy Stasińskiej zacytuję Pawła Wrzeszcza: “w końcu ktoś mi wytłumaczył co całymi dniami robi Agile Coach”. Elementy poruszone w prezentacji zostały nazwane przez prelegentkę “nieustannym szturchaniem systemu” w celu “wprowadzenia go w samoistny ruch”. Z jednej strony trzeba się narobić, z drugiej nieustannie dbać by z aktywnościami nie zostać sam(a). Pośpiech i tak nic nie wniesie, bo zmiana to nie sprint a maraton podczas którego skuteczny coach sam(a) nieustannie się uczy. Przy tym faktyczna nauka płynie z domykania wszelkich inicjatyw – zatem należy konsekwentnie sprawdzać co dzieje się z każdym z pomysłów.
Zmiana architektury systemów to temat tylko pozornie inny, bo jeden z podstawowych wniosków z wystąpienie Sebastiana Pietrowskiego (o zmienianiu systemów monolitycznych) brzmiał “People over architecture” i ma wiele wspólnego z tematem zmian organizacji. Sebastian zaprezentował trzy różne przykłady z placu boju, a wszystkie połączył dwoma spostrzeżeniami. Po pierwsze bez względu na rodzaj, czy skalę zmian, wszystko sprowadza się do mindset’u osób stojących za rozwiązaniami. Po drugie, trudno oceniać postępy zmian, gdyż na początku nie widać przyrostu. Zaleceniem prezentującego było mierzenie nie samego procesu zmiany a jego wpływu na to jak działa system (np. czasy działania) oraz badanie wiekszego przedziału czasowego – znów podobnie, jak w prezentacji Elizy: maraton nie sprint.
Całą istotę festiwalu 4Developers, nastawionego na omawianie praktycznych doświadczeń, można podsumować cytatem wykorzystanym przez Krystiana Kaczora: “do not fear lack of knowledge, fear false knowledge”. Z przyjemnością stwierdzam, że przeważająca część wystąpień była porcją realnych doświadczeń, a nie receptami na najlepsze rozwiązania.
Łódzkie akcenty
Tych było bardzo dużo i zapewne wyłapałem tylko część z nich. Za to za tymi, które zauważyłem stali ludzie znani ze spotkań ZŁ – nie ukrywam, że daje to poczucie dumy i radości. Michał Bartyzel i Łukasz Łuczak znaleźli się w Radzie Programowej i kompletowali 2 ścieżki tematyczne. Ten drugi znalazł również czas na wystąpienie, które zapełniło największą z sal. Z kolei Eliza Stasińska w swoim debiucie prezentacyjnym wypadła rewelacyjnie pokazując czym zajmuje się Agile Coach. Poza tym w wśród prezentacji technicznych ekipy STX Next, pojawili się Deweloperzy z Łodzi. Wszystkim serdecznie gratuluję, mieliście znaczący udział w budowie tego festiwalu.
Dziękuję za tegoroczną edycję i znów udaną współpracę z naszą społecznością!
Do zobaczenia za rok!
Radek Lont